Kolejny weekend startowy już za kilka dni, ale cofnijmy się jeszcze do minionego, bo jest do czego!
W sobotę odbyły się Mistrzostwa Polski w duathlonie ChampionMan Duathlon Czempiń na dystansie średnim 10-60-10km, oraz w ramach tej samej imprezy, można było wystartować na dystansie sprintu 5-20-2,5 i z obu opcji nasi zawodnicy skorzystali!
Arkadiusz Modrzyk kolejny rok z rzędu bije życiówkę, mimo cięższych niż poprzednio warunków na rowerze i jak sam powiedział: nie spocznie, póki nie stanie na podium, do czego zamierzamy wspólnie doprowadzić 💪 W tym roku udało się wywalczyć 6 miejsce w AG i 22 open na prawie 300 startujących!
„Tata startuje” nigdy tej imprezy nie opuszcza i tym też razem zalicza dobry start na pełnej kontroli, z drugim biegiem szybszym od pierwszego- jest satysfakcja!
Tomek Nowak lekko daje się ponieść emocjom na pierwszym biegu, za co płaci w dalszej części, ale nie poddaje się i dociera na metę stawiając kolejny kamień milowy w przygotowaniach do IM pokazując, że można się sportem bawić i w M60!
Krystian Leżała z kolei debiutuje na dystansie sprinterskim i w super stylu plasuje się na 31 miejscu wśród mężczyzn i 11 w AG.
Tego samego dnia w ramach powrotu do formy Alex Stukanov wybiegał 2 miejsce open na dystansie 12km w biegu Warneland – Ultramaraton Warmiński, niech bryka kobyłka, ale grzecznie!
Tym sposobem przechodzimy do niedzieli, gdzie też biegowo spisała się Kinga Myśliwska pewnie zajmując 3 miejsce open wśród kobiet na 5km i Grzegorz Grzesik, wlatując na zaszczytnym 4 miejscu open na 10km, podczas XI MosirGutwinRun 2023 – 1. runda Trzymamy kciuki za kolejne udane starty w cyklu.
No i wisienka na torcie, czyli Garmin Iron Triathlon Żyrardów:
Dwa razy pierwsze miejsce open na dystansie 1/2IM dla Ania Peterek i Łukasz Szyszka, o czym już mieliśmy okazję wspomnieć, ogromne gratulacje.
W temacie trenerów, po raz kolejny coachowie Adam Ogłoblin i Rafał Korulczyk mijali się na trasie, aby finalnie wpaść prawie razem na metę dystansu 1/8IM. Tym razem w pojedynku o 3 sekundy tryumfował Rafał. Jak to mówią, pierwsze koty za płoty, a finalnie dzięki temu była emocjonująca walka klubowa do samego końca, plasując Rafała na 13 miejscu open i 4 w AG, ze stratą 8s do trzeciego i Adama na 14 miejscu open i 3 w AG. Kolejna okazja na wspólne emocje już za kilka dni w Nieporęcie, oby bez takich przygód!
Poza nimi na 1/8 startowali
- Sławek Kasprowicz 1:13:36 PB
- Grzesiek Dominik 1:18:08 – lekko w wodzie nie było!
Całość dopełnili startujący w skwarze i rozhulanym wietrze na 1/4IM:
- Antoni Swianiewicz 2:15:41
- Konrad Sulik 2:16:48
- Agnieszka Skolimowska 2:56:44
Honorable mention dla przyjaciół i rodziny
- Agnieszka Chudek 5open i złoto w AG na 1/8, ale co ważniejsze start na pełnym funie i nie schodzącym uśmiechu! (co nie znaczy, że było lekko)
- Biegająca Bio Mama – Ola Korulczyk 3 miejsce open wśród kobiet na 1/4IM wywalczone na biegu- ogromne gratulacje!
Pozdrowienia dla wszystkich znajomych triathlonowych świrów, których mieliśmy okazję znowu zobaczyć i zbić pionę! Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy w tym roku, bo wspaniali ludzie to jest urok tego sportu.